Teksty
Siódmy dzień tygodnia
Ona miała tylko dziesięć lat.
Szkoła, dom i szara reszta dnia.
Siódmy dzień tygodnia
Płonął jak pochodnia,
Gdy w głowie układała życia plan.
"W moim mieście nic nie dzieje się"
Pisała w pamiętniku tuż przed snem.
Wciąż te same twarze pozbawione marzeń.
Boże, przed tym bagnem ocal mnie!
Módlmy się, nikt nie woła.
Ona miała tylko dziesięć lat...
Chodźmy stąd, jutro szkoła.
O nic mnie nie pytaj!
Przeczytałam gdzieś, że całe miasto rok szukało jej.
Ona miała tylko dziesięć lat.
Wyszła z domu, zniknął po niej ślad.
Niepokorne dzieci uciekają z sieci.
Kto je złapie, gdy uciekną w świat?
Módlmy się, nikt nie woła.
Ona miała tylko dziesięć lat...
Chodźmy stąd, jutro szkoła.
O nic mnie nie pytaj!
Przeczytałam gdzieś, że całe miasto rok szukało jej.
Chodźmy stąd, nikt nie woła.
Chodźmy stąd szukać jej!